Ogólnie o Paramore

fovsaken

Wydaje mi się, że można kupić bilet w niektórych Empikach. Tu masz wszystko: [link widoczny dla zalogowanych]

basia

Jeśli chcecie kupić bilety w dniu koncertu, to najlepiej po wyjściu z pociągu skierować się do Empiku w Złotych Tarasach. Z tego co pamiętam to bilety na Paramore były w ofercie. Nie wiem jak będzie wyglądało kupno biletów "na miejscu". :> Ja bym wolała mieć bilet przed pojawieniem się w Parku Sowińskiego - wtedy można już spokojnie zająć sobie kolejkę do wejścia (jeśli zamierzacie być tam przed otwarciem bramek). xD

Dlaczego nie mogli przyjechać na zwykły koncert tylko na festiwal? Po co inne zespoły? Wesoly

Chcę zobaczyć Paramore. xP

fovsaken

Ja bym w ogóle chciała pojechać, ale wygląda na to, że nie będę, bo zwyczajnie nie mam z kim jechać! Wczoraj już, już mało brakowało, a moja przyjaciółka by się zgodziła, ale jak zobaczyła cenę biletów to zrezygnowała.
Uhhh.... ja chcę koncert !

Olina

Ale właśnie ceny biletów są imho w porządku Wesoly

Takie akurat.
Ja chyba bym nie zniosła faktu, że jadę na koncert z kimś, kto nawet zespołu nie zna... ale czasami trzeba się poświęcić. Może znajdziesz nawet byle kogo? Ludzie lubią festiwale.
Czytałam, że cholernie trudno było sprowadzić Paramore do Polski. Patrzałam na ich trasę i nawet w Niemczech nie grają o dziwo.

Nie poddawaj się!
Ja też się nie poddam. Nie mogę. Już zbyt wiele razy sobie odpuszczałam.

basia

Chyba muszę wybrać się w końcu po bilet. Nie wiem z kim pójdę. Może siostrę namówię? xD Heh.
Któraś z Was jest pewna, że będzie na koncercie? Chociaż tak na 60%?

fovsaken

Nie zostało zbyt wiele czasu na kupienie biletu i zorganizowanie ludzi, którzy chcieliby jechać. Liczyłam na pewną osobę, ale tego dnia ma obronę w południe, więc nie dałybyśmy rady dojechać do Warszawy. Pozostaje mi więc czekać na nagrania z koncertu.

Olina

Ja jestem niezmiernie wściekła i zawiedziona bo prawdopodobnie nie pojadę. I w ogóle uważam, że cały świat jest nie fair. Życzę sobie osobiście powodzenia, jeśli kiedykolwiek w życiu będę chciała jeszcze jechać na jakiś koncert (a wiem, że zdarzy się to nie raz).

Jedna koleżanka, z którą bardzo chciałam jechać stwierdziła, że bilety są tanie i że za 130zł to sobie ostatnio buty kupiła (to stwierdzenie ma pokazać, jak bardzo tanie są bilety w jej mniemaniu) i w ogóle lubi Warszawę więc luz ale ma pracę i NIBY nie może zrobić sobie wolnego na ten jeden dzień. Nie wiem czy naprawdę jest aż tak źle czy po prostu nie chce jej się trochę wysilić/nie chce ze mną jechać bo zazwyczaj mi odmawia nawet głupiego wyjścia do kina.

Druga koleżanka ze studiów (ta, która nie wie kto to Paramore) ze swoim okropnym, protekcjonalnym tonem wyraziła swoje gigantyczne zdziwienie jak usłyszała cenę biletów. Normalnie mnie bezczelnie wyśmiała. Próbowałam jej wytłumaczyć, że normalnie za koncert zespołu tego formatu dałaby ponad 200zł, ale ona tylko powtarzała, że za koncert nigdy nie da więcej niż 50zł. A niecałą minutę później bez żadnej skruchy i podsumowania w stylu "przepraszam, ale z tobą nie pojadę" zmieniła temat, żeby mówić o tym jaką to ona fortunę wydaje miesięcznie na pielęgnacje włosów (muszę przy tym zaznaczyć, że dziewczyna kupuje sobie szpilki za 900zł i zakłada je tylko raz... a na bilet głupich 100zł nie da).

Wybaczcie mój długi wywód ale nie mogę tego przełknąć. Ja już sobie wszystko, co do szczegółu zaplanowałam, a tu nagle się okazuje, że nikt nie chce ze mną jechać.

fovsaken

Olina, dlaczego ty mieszkasz tak daleko ode mnie !? Byśmy razem jeździły na koncerty.
U mnie problem zawsze polega na tym, że moje dwie najlepsze przyjaciółki najzwyczajniej w świecie nie lubią koncertów, chociaż jedna jest się w stanie poświęcić i pojechać do Lublina na Juwenalia, ale nie dalej. To jej nie kręci, za duży tłok + złe wspomnienia z kilku naszych wypadów [ja tam te wspomnienia uważam akurat za zabawne, ale ona jest bardziej wrażliwa pod tym względem]. Druga natomiast, to takie zwierze klubowe. Ona uwielbia się bawić, ale tańcząc, a nie skacząc pod sceną, więc jej już nawet nie pytam o koncerty, bo nie chcę słuchaj jak wymyśla kolejne kłamstewka

Mam trzecią przyjaciółkę, która uwielbia koncerty, ale teraz wyjechała do Irlandii - to raz + problemy z kasą, czasami.
Teraz osoby ze studiów: w tym roku mamy obrony więc ci, którzy by pojechali na koncert nie mają czasu.
No i jeszcze jest moja kumpela jeszcze z podstawówki - lubi koncerty, ale zespołów, które zna. I tu ją rozumiem, chociaż i tak mnie troszkę boli, że odmówiła.
Straszne to wszystko!

Olina

Bez kituuu... byśmy sobie razem jeździły Wesoly

Kuurcze, nawet siostry nie wyciągnę bo do Niemiec się przeprowadziła.. Jakby marudziła to byłabym w stanie jej postawić koncert

Może im się spodoba w Polsce i wrócą. Czytałam, że fani z paramore.pl jakieś akcje organizują.

NieosiagalnyAniol

Ja też niestety nie jadę, bo nie mam z kim i nie mam jak. Mój tata oczywiście sądzi, że jestem za młoda by jechać sama do Warszawy pociagiem, a ja tam nie chcę się z nim kłocić Mruga

Hmm ogólnie wydaję mi się od pewnego czasu, ze jak teraz w tych latach artysta odwiedzi nasz kraj to raczej powróci. O ile koncert/występ nie okarze się klapą na tyle dużą, ze wpadnie mało osób, ale to raczej nie możliwe Wesoly

Olina

Nieno, mimo wszystko lepiej jechać z kimś. Samemu do wielkiego, obcego miasta... Potem wieczorem wracać. Nieciekawie. Zwłaszcza dla młodej dziewczyny. Jakbym miała sama jechać to pewnie bym nawet wsiadła nie do tego pociągu, co trzeba

Wydaje mi się, że chyba dużo osób będzie na koncercie. To festiwal, więc w ogóle pewnie będzie tłum. No i społeczność fanów Paramore w Polsce jest naprawdę duża. Problem z nimi tylko taki, że w ogóle słabo koncertują po Europie. Tylko Anglia jak już. Tak jak mówiłam wcześniej, nawet w Niemczech nie grają w tym roku.

fovsaken

Tak, paramore.pl organizują akcje razem z paramore-music.com - czyli dwiema największymi polskimi stronami o Paramore. Sara sama byś nie mogła jechać, bo nie jesteś pełnoletnia i na koncert by cię nie wpuścili - musisz mieć zgodę rodziców.
Teraz jeszcze wypłynęło, że nie wolno wnosić aparatów na teren festiwalu, więc możliwe, że nawet dobrych nagrań nie będzie. Dziwne w tym jest to, że ten zakaz prawdopodobnie wyszedł ze strony polskiej, bo menadżer Paramore zaprzeczył, że to on wystosował takie żądanie

Wiecie, mi się wydaje, że to będzie tak jak z Papa Roach i White Lies. Zacznie się od jednego koncertu, a potem już będą u nas przynajmniej raz do roku Wesoly

Tym bardziej, że faktycznie tu jest dużo ludzi, którzy ich słuchają. Btw. znalazłam The Final Riot - CD/DVD za 30zł na merlinie Wesoly

Jutro zamawiam <3

Olina

Ale wymyślili z tymi aparatami

Ciekawe jak będzie w efekcie. Mam nadzieję na jakieś porządne nagrania.
Właściwie to szkoda, że Paramore nie grają wtedy, kiedy Deftones. W sierpniu to może bym kogoś wyciągnęła...
No ale mam nadzieję, że wrócą Wesoly

Za 30zł? Chyba się skuszę Wesoly

fovsaken

Jest kolejne info o tych aparatach:

Olina

Aaaa to luz Wesoly

Dziś na szybkiego przejrzałam nowy numer Teraz Rock. Jest artykuł o Paramore na dwie strony. Niestety nie kupiłam bo oprócz tego nie było nic ciekawego (a że gazeta kosztuje 10zł to kupuję ją jak jest przynajmniej kilka ciekawych rzeczy). Jak kartkowałam strony, mignęło mi zdjęcie pół-nagiej Hayley

(widać od razu o czym pisali... Wesoly

)